Pamiętacie mój wpis „Trening jak czekolada„? Seria „Inspiracje” będzie zawierała sylwetki ludzi, którzy tę czekoladkę zjedli i pokazują Ci ile ich to kosztowało i „jak bardzo warto”. Nie będzie tu dużo pisania z mojej strony. W tym konkretnym przypadku miałbym tylko prośbę – zastanów się nad rolą trenera, tego człowieka, który zna ryzyko, rozumie czemu je podejmujesz i czeka na mecie by Cię złapać. Chcę byś o nim pomyślał bo bardzo często pomija się jego rolę a bez niego można mocno wyrżnąć w tartan 🙂 Ba, jeśli chcecie to możecie wykorzystać ten moment i w komentarzach do tego wpisu napisać „kto jest Waszym łapaczem” i korzystając z okazji podziękować mu.
Jeden komentarz
Like!! Great article post.Really thank you! Really Cool.